Mieszkałam w Łodzi ponad 4 lata. Zdążyłam poznać to miejsce w pewnym stopniu, oczywiście nie znam pewnie wielu fantastycznych miejsc, ale spokojnie mogę Wam polecić te, w których byłam co najmniej kilka razy.
1. Lokal- to wciąż świeża restauracja przy placu Schillera. Sezonowe składniki, pięknie wyglądające potrawy i bardzo przyjemny klimat, zresztą o kuchni Marty już wam pisałam, tu: LOKAL. Wnętrze jest schludne, jasne, sprzyja pierwszej, ósmej i dwunastej randce.
Znając życie Marta i Mark zrobią wszystko, żeby tylko Wam smakowało, pewnie coś na specjalne zamówienie też się znajdzie…!:)
2. Piknik- uwielbiam tą restaurację za dobrą pizzę, świeży makaron i miłą obsługę. Faktem jest, że wieczorami jest mnóstwo ludzi i siedzi się obok siebie, niestety o trochę intymności trudno… Może to i dobrze?:)
Jeśli po kolacji będziecie mieć ochotę na wyszukanego drinka musicie tylko przejść do pomieszczenia obok, w którym barman o Was odpowiednio zadba! Wiem, z dobrego źródła, że nawet, jeśli zapragniecie czegoś, czego nie ma ‘na stanie’ to wyśle kogoś po odpowiednie składniki! Brawo za takie akcje!:)
Na poniższym zdjęciu menu jest jeszcze w starej wersji, obecnie Piknik Marina to barwy morskie!:)
3. Otwarte drzwi- pizzaaaa, owoce morza i dobre desery. Przyjemne miejsce, ładne wnętrze. Mała, zwięzła karta dań, kilka sałatek, pizze i makarony. Przeważnie jedna- dwie zupy i jeden deser. Otwarte drzwi to lokal, w którym nie czuje się presji, nikt się tu nie stresuje, kelnerzy są otwarci, ale też nie są nachalni. Najmilej jest w ogródku:)
4. Spółdzielnia- to zaskakujące miejsce. Bardzo wysoki poziom dań głównych i przystawek, burgery smaczne, podawane z frytkami i ogórkami. Stek T-bone za 59zł i ukochane mule <3 Duży wybór alkoholi i piw. W cieplejsze dni i wieczory możemy usiąść w ogródku, natomiast, gdy jest nam chłodno z powodzeniem możemy rozsiąść się w środku i zajadać pysznościami!
5. Krova- miejsce na Off Piotrkowska, które broni się wegańskimi burgerami, z soczewicy czy ciecierzycy. Mamy tu też frytki z pietruszki czy marchewki. W okresie letnim są też serwowane smaczne lemoniady!:) W Krovie siedzi się na zewnątrz- na randkę ubierz się ciepło, bo przecież kurtką okryjesz swoją towarzyszkę!:) Aaa, jeszcze jedno- w Krovie dostaje się nasączone chusteczki do obmycia rąk przed i po zjedzeniem burgera- bardzo na plus!
Macie swoje ulubione, randkowe, miejsca? Staracie się odwiedzać nowe lokale czy chodzicie tam, gdzie zawsze?:)
2 komentarze
Hej czy nadal te lokale są otwarte czy może jakas aktualizacja tej listy. Pozdrawiam
Aniu,
nie mieszkam w Łodzi już kilka lat i niestety nie wiem. Ten wpis częściowo jest nieaktualny, ale zajrzyj do Lokalu 🙂 Pozdrawiam