Te knedle są przepyszne:)
Ze świeżymi malinami, na które sezon powoli się zaczyna!:)
Delikatne, mięciutkie i pyszne ciasto.
Z gorzką czekoladą i odrobiną cukru.
Twarogu nie mieliłam- tylko go rozdrobniłam (lubię te grudki!),
ale Wy możecie go przemielić.
Kwaskowaty posmak ciasta na knedle, malin w otoczeniu rozpływającej się czekolady:)
Musicie tego spróbować!:)
A jeśli wolicie knedle ziemniaczane, np. z truskawkami
zapraszam do starszego postu z przepisem ‘krok po kroku’:)
KLIK
Składniki:
- 300g twarogu chudego
- ok. 2 szklanek mąki pszennej
- ok. 200g malin
- 6 kostek gorzkiej czekolady
- 1 jajko
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 3 łyżeczki cukru trzcinowego
Twaróg rozdrabniamy (widelcem lub mikserem), dodajemy jajko, sól, cukier, olej rzepakowy oraz mąkę. Wszystko wyrabiamy na gładkie ciasto. Ciasto musi odklejać się od dłoni, jeśli jest wciąż klejące możemy podsypać większą ilością mąki. Gorzką czekoladę drobno siekamy.
Z ciasta formujemy wałek, kroimy go w plastry. Każdy plaster rozpłaszczamy w dłoni, na środek kładziemy maliny (u mnie 2 sztuki na porcję) oraz kawałki czekolady, zlepiamy brzegi ciasta. Delikatnie, podsypując mąką, formujemy dłońmi kulkę.
Knedle gotujemy w osolonej wodzie do wypłynięcia.
Podajemy je z ulubionymi dodatkami (u mnie posypane cukrem trzcinowym).
Cudowny widok, prawda?:)
Roztopiona czekolada, gorące maliny w przytulnej kołderce z knedelka:)
3 komentarze
Bardzo fajny pomysł 🙂
idealne na dietę :))
Pyszności! Nie jadłam nigdy knedli z sera, ale uwielbiam owoce z twarogiem 🙂