Konfitura z cebuli to świetny dodatek do burgerów, które w modzie są już od ładnych kilku lat. Możemy podawać ją na zimno lub gorąco. Do mięs, grillowanego sera, kanapek czy np. jako nadzienie/farsz w cieście kruchym. Ja do przygotowania tej konfitury wykorzystałam prosty, zasłyszany przepis. Konfitura z czerwonej cebuli jest spotykana częściej, ale ja akurat nie miałam jej w domu więc postanowiłam wykorzystać zwyczajną, białą.
To bardzo prosty przepis, mam nadzieję, że z niego skorzystacie i wypróbujecie taką konfiturę, jeśli oczywiście jej nie znacie. Poniżej, pod przepisem jak zrobić konfiturę z cebuli znajdziecie prosty przepis na wytrawne ciastka z jej dodatkiem. Są bardzo smaczne!:)
Podane proporcje są na niecałą 1 szklankę konfitury – zużywam ją na bieżąco, ale możecie ją przechowywać kilka dni w lodówce.
Składniki:
- 3 duże cebule
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki oliwy
- duża szczypta soli
- 1 łyżka cukru
Cebulę drobno kroimy na cienkie paseczki. Na patelni podgrzewamy oliwę, wysypujemy cebulę, dokładnie ją obtaczamy w oliwie i solimy, ciągle mieszając i zeskrobując z dna rondelka, podsmażamy cebulę do miękkości. Po ok. 15 minutach dolewamy ocet balsamiczny i smażymy cebulę kolejne 10 -15 minut. Po tym czasie dodajemy także cukier, smażymy całość ok. 15 minut. Tak przygotowana konfitura jest gotowa do jedzenia na ciepło lub zimno.
Im dłużej będziecie ją smażyć tym cebula będzie bardziej kremowa i miękka – im więcej jej użyjecie tym czas smażenia musi być dłuższy. Możecie kombinować z różnymi dodatkami, np. tymiankiem, kardamonem, ale ja lubię klasyczną wersję.
Ciasto francuskie kroimy w małe kwadraty, kładziemy na nich mozzarellę oraz łyżeczkę konfitury. Ciasto francuskie delikatnie nacinamy po bokach, pieczemy ok. 10 minut w 180 stopniach – ciasto musi się zarumienić, a mozzarella roztopić. Podajemy do sałatek lub na przystawkę.
Brak komentarzy