Emocje

Nie pytaj, jak się czuję.

18 maja 2016

Nie pytaj, jak się czuję, bo czuję się źle. Jest mi niedobrze, kręci mi się w głowie. Jestem otępiała i działania podejmuję w amoku. Źle mi się śpi i źle mi się śni. Czuję, jak moja skóra traci na jędrności, jak każda komórka mojego ciała traci na sile. Jestem wiotka, lekka, moje nogi się chwieją.

Nie pytaj jak, się czuję.

Dużo płaczę i narzekam. Marudzę niemiłosiernie. Szukam pomocy, łapię się słów, wiecznie ich głodna. Odświeżam w pamięci wszystkie wspomnienia. Małe i duże. Te najstarsze i te najświeższe.

Nie pytaj, jak się czuję.

Scrolluję te wszystkie aplikacje, poszukując jakiegokolwiek śladu o własnym istnieniu. Nic nie znajdując robi mi się mdło, że przeminęło jak z wiatrem.

Nie pytaj, jak się czuję.

Najchętniej po prostu robiłabym nic. Wróciła do nudnej książki, włączyła nie-moje ulubione piosenki. Spróbowała się dotknąć, jak nie-ja.

Nie pytaj, jak się czuję.

Kiedy nie jesteś gotowy znieść odpowiedzi, że do dupy, że chujowo, że nic nie jest tak,  jakbym chciała i że się boję. Że chciałabym powrotu, wieczności, długich lat. Zim, wspólnej wiosny i planów na najbliższy rok. Że jestem przerażona, zawiedziona i aktualnie siebie nie lubię.

Nie pytaj, jak się czuję.

Rozpadam się na miliony kawałków, zasypiam i wstaję z bólem głowy. Otwieram tubkę nie-swojego żelu i wącham ten znajomy zapach.

Po prostu nie pytaj.


 

Kadr pochodzi z filmu “Last Night” – piękny film, smutny.

 

Przeczytaj również

6 komentarzy

  • Reply Klaudia 18 maja 2016 at 17:27

    Cholera, a miało być tak pięknie. Wszystko w punkt.

    • Reply Paulina 25 maja 2016 at 10:23

      Klaudia, ściskam mocno i trzymam za CIebie kciuki :*

  • Reply Dagmara Dubis 18 maja 2016 at 20:56

    Opisalas jak czuje sie od kilku tygodni. Jak ten stan sie nazywa powiedz mi.

    • Reply Paulina 25 maja 2016 at 10:23

      To jest wszechogarniający smutek po utraconej miłości albo chociaż szansy na nią.
      P.

  • Reply sink.zodiac 19 maja 2016 at 19:55

    Trzymaj się Mała! <3

  • Zostaw komentarz