Najlepszy sos grzybowy, jaki zrobiłam. Idealny. Kremowy, maślany, mocno aromatyczny. Grzybów mamy teraz pod dostatkiem, chociaż powoli kończą się z nadchodzącymi zimnymi nocami. My zebraliśmy: borowiki i podgrzybki, o których możecie poczytać u K. na blogu. Mam nadzieję, że zdążycie przygotować ten sos i podać go do jakiegoś pysznego mięsa czy klusek. O! Kluski śląskie z takim dodatkiem będą absolutnym hitem na Waszym stole:) Jak go zrobić? To bardzo proste!
Składniki:
- 300g grzybów leśnych (u mnie borowiki, podgrzybki)
- 1 cebula
- 50g masła
- 1/2 szklanki śmietanki 30%
- sól, pieprz
- świeża pietruszka
Grzyby oczyszczamy (najlepiej za pomocą szczoteczki do zębów), nóżki kroimy w kostkę, kapelusze w plastry (niektóre, mniejsze grzybki możemy całe pokroić w plastry). Cebulę drobno siekamy, podsmażamy na maśle. Gdy się zeszkli zdejmujemy ją z patelni i na pozostałym tłuszczu podsmażamy borowiki na rumiano, kiedy grzyby się zarumienią dodajemy do nich cebulę, smażymy razem i dolewamy śmietankę (nie powinna się zważyć- jeśli boimy się jej rozwarstwienia do szklanki ze śmietanką dolejmy kilka łyżek sosu grzybowego i rozmieszajmy, a dopiero później wlejmy na patelnię). Doprawiamy solą i pieprzem. Dusimy ok. 5 minut. Dodajemy posiekaną pietruszkę i odstawiamy z gazu.
Brak komentarzy