Moje pierwsze semifreddo,
genialne!
To takie miękkie i bardziej aksamitne lody- po prostu.
Może nawet prostsze do zrobienia?
Nie musicie mieć maszynki do lodów, a i składników jest mało.
Przed podaniem koniecznie wyjmijcie z zamrażarki na 20-30minut
i włóżcie do lodówki,
aby się zdążyło trochę rozmrozić.
Podałam z szybkim dżemikiem z wiśni.
Radzę wypróbować również inne owoce!:)
Składniki:
- 2 jajka (osobno białka i żółtka)
- 350ml kremówki
- 150ml jogurtu naturalnego
- 1 i 1/2 tabliczki mlecznej czekolady (ja użyłam bąbolady)
- 2 łyżki kakao
- 1 laska wanilii
- 80-100g cukru
Czekoladę łamiemy i wrzucamy do miseczki. Ok. 100ml kremówki podgrzewamy do zagotowania, zalewamy nią czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Odstawiamy.
Żółtka ucieramy z 40g cukru na puszystą masę, białka również ubijamy na sztywno i dodajemy pozostałą ilość cukru.
Delikatnie łączymy obie masy tak, aby nie zniszczyć piany.
Pozostałą część kremówki ubijamy na sztywno, dodajemy do jajek, delikatnie wlewamy jogurt naturalny. Mieszamy drewnianą łyżką.
Masę dzielimy na dwie części (w zależności od tego czy chcemy więcej warstwy czekoladowej czy waniliowej). Do jednej miseczki dolewamy roztopioną i ostudzoną czekoladę ze śmietaną, do drugiej dodajemy ziarenka z 1 laski wanilii (to dosyć sporo, jeśli nie przepadacie za wanilią możecie dodać ziarenka z 1/2 laski wanilii albo zastąpić ją innym składnikiem:P).
Gdy obie masy są już wymieszane nalewamy jedną (którą chcecie) do kokilki, zamrażamy ok. 30minut, po tym czasie nalejmy drugi smak i ponownie zamroźmy.
30minut przed podaniem wyjmijmy deser z zamrażarki i trzymajmy w lodówce, powinno się go podawać na wpół rozmrożonego- jak sama nazwa wskazuje:)
Ja podałam z dżemikiem z wiśni: 150g wydrylowanych wiśni, 3 łyżki cukru, odrobina wody. Wszystko dusimy w rondelku, aż dżem zgęstnieje:)
10 komentarzy
Dla mnie – wielbicielki na wpół rozpuszczonych lodów – wprost idealna propozycja 😀
Słyszałam już o tym deserze… Po składzie wnioskuję, że smakuje naprawdę bajecznie. 🙂
Kocham semifreddo, jest takie delikatne.. Czekoladowego jeszcze nie robiłam, chętnie się skuszę 😉
że też ja jeszcze takich kokilek nie posiadam.. ale przepis zapisuję, będzie motywacja do zakupów 😉
nigdy nie robiłam. wygląda świetnie 🙂
Biała czekolada-uwielbiam! Trzeba kiedyś wypróbować. Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
Uwielbiam takie lekko rozpuszczone i miękkie lody. Więc to deser wprost dla mnie 🙂
a to dopiero pyszności! szkoda, że u nas nie ma pogody na lody 🙂
P.S. juuuuż niedługooo :*
Na początku myślałam, że to dolna warstwa to chałwa 🙂 Ślicznie Ci wyszło, aż zazdroszczę! 🙂
wygląda obłędnie 🙂