Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam placki ziemniaczane.
Miałam na nie taką ochotę, że szok!
Zrobiłam więc, wyszły tak chrupiące,
jak tylko mogą być.
Przepis na te placki jest naprawdę prosty,
nie wymaga dużo czasu ani pracy.
Moim zdaniem kaloryczność takich placków w dużej mierze zależy od patelni,
której użyjemy do ich smażenia.
Ja smażę placki na takiej do naleśników, z cienkim dnem,
z powłoką nieprzywierającą- używam naprawdę nie dużej ilości tłuszczu.
A gdy jeszcze odsączę je na ręczniku papierowym, to już w ogóle nie mam wyrzutów sumienia:)
Gdyby jednak zabrakło ochoty na smażenie placków
czy robienie obiadu/kolacji,
to tutaj zamówisz jedzenie online.
To proste działanie, które ułatwia życie:)
Składniki na 2 porcje placków ziemniaczanych:
- 0.5kg ziemniaków
- 1 cebula
- 1 jajko
- ok. 1/2 szklanki mąki pszennej
- ok. 3/4 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- olej do smażenia
Ziemniaki obieramy, trzemy na tarce o grubych oczkach. Odstawiamy je na chwilę, aby wytrąciła się woda- koniecznie trzeba je dobrze odcisnąć, muszą być sypkie.
Cebulę kroimy w drobną kostkę.
Do naczynia z odciśniętymi ziemniakami wsypujemy mąkę, przyprawy, dodajemy jajko oraz cebulę. Mieszamy.
Na patelnię nalewamy olej, dobrze ją rozgrzewamy i dużą łyżką nakładamy masę.
Placki smażymy z dwóch stron na rumiano.
Jeśli chcecie placki ziemniaczane bardzo brązowe- musicie użyć większej ilości tłuszczu.
13 komentarzy
uwielbiam placki ziemniaczane… 🙂
Wyglądają przepysznie!:) Koniecznie muszę wypróbować 🙂
chodzą za Mną już od dawna 🙂 takie rumiane i chrupiące!
Smakowite i to bardzo!
Pozdrawiam,
Agata
moje ulubione danie :)))
o matko, ale mi narobiłaś smaka
chyba zaraz zrobię sobie na kolację…
Dobrze piszesz, tajemnicą smacznych placków nie jest smażenie ich w głobokim oleju, jak frytek, tylko w minimalnej jego ilości 🙂 Twoje wyglądają fantastycznie! A ja jakiś miesiąc temu miałam tak, że w ciągu 3 tygodni 4 razy jadłam placki ziemniaczane i raz babkę 🙂
Uwielbiam, kiedy placuszki są chrupiące, ale z wygody po prostu wszystko miksuję w robocie, choć ostatnio u przyszłych teściów jadłam takie tarte ręcznie, pyyyycha 🙂
placki tarte na torce o grubych oczkach to jakieś nieporozumienie
kwestia gustu, a jak wiadomo o gustach się nie rozmawia;)
Nigdy nie jadłam takich startych na grubych oczkach. Warto spróbować, pewnie są bardziej chrupiące.
Są pyszne i chrupiące, polecam bardzo 🙂
Ile wychodzi placków na osobę?
Zależy od wielkości placków, jakie będziesz smażyć 🙂 ok. 5- 6 sztuk na porcję.
P.