Beza- nie znam nikogo kto by jej nie lubił (a jeśli ktoś mówi, że nie lubi to widocznie nie jadł dobrej:)). Robi się ją kilka chwil, wystarczą białka i cukier, mąka i ocet. 4 składniki a tyle smaku! Możecie ją przygotować dzień czy dwa przed podaniem, posmarować mascarpone, bitą śmietaną czy nawet dżemem i macie deser idealny.
Te mini bezy powstały z przypadku, w przeddzień Wszystkich Świętych, gdy zostaliśmy zaproszeni na obiad do taty K., nie miałam zbyt dużo składników w domu, a do tego deser miał być bezglutenowy, padło więc na bezy pavlovej. Och, co to był za smak!:) Słodka i krucha beza, aksamitny krem z gorzkiej czekolady i kwaśne powidła śliwkowe:)))
Tak sobie pomyślałam, że taka beza spokojnie mogłyby stanąć na świątecznym stole obok makowca i piernika, w końcu to połączenie świetnie pasuje do świąt:) Wiem, że jeszcze dużo czasu, aby zacząć myśleć o świątecznym menu, ale rozglądać się już można:)
Składniki na bezę:
- 4 białka
- 220g cukru pudru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu winnego
Ubijamy białka na sztywną pianę, następnie dodajemy po łyżce cukru, gdy zostanie ona dobrze zmiksowana dodajemy kolejną i tak do wyczerpania cukru. Całość miksowania powinna trwać ok. 10-15 minut, na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i ocet. Miksujemy jeszcze chwilę. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni, na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia rysujemy 12 okręgów. Nakładamy ubitą bezę w okręgi. Formujemy część z ‘bujnym wierzchem’ a część z dołkiem po środku.
Blachę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy tak 5 minut, następnie temp. zmniejszamy do 100 stopni i pieczemy jeszcze ok 40-50 minut- w momencie kiedy bezy zaczną pękać powinny być już gotowe.
Po tym czasie blachę wyjmujemy z piekarnika i bezy studzimy.
Składniki na krem czekoladowy:
- 150g serka mascarpone
- 70g gorzkiej czekolady
- dodatkowo: powidła śliwkowe
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, mascarpone ubijamy. Gdy czekolada ostygnie dodajemy ją do serka i mieszamy.
Na jedną bezę (tę z dołkiem) nakładamy krem czekoladowy oraz powidła śliwkowe, przykrywamy je kolejną małą bezą. Podajemy.
3 komentarze
Zachwycająca 🙂 Podoba mi się pomysł z taką świąteczną bezą 🙂
Już kilka razy próbowałam robić bezy i nigdy mi nie wychodziły i przysięgłam sobie, że nigdy więcej nie zrobię BEZ, ale robiąc wczoraj tiramusu zostały mi białka więc przypomniałam sobie o tym przepisie i wiecie co WYSZŁY pierwszy raz w życiu 🙂 Pychota 🙂 DZIĘKI za przepis
🙂 ogromnie się cieszę, uwielbiam bezy!