Daję Wam pomysł na kolejny rybny obiad.
Jako że wczoraj był piątek zjedliśmy takie oto kotleciki rybne.
Są pyszne i można w nich przemycić parę warzyw…,
a to szczególnie ważne, jeśli macie w domu małą pociechę… 😉
Składniki:
- 1/2kg filetów dorsza (można użyć też ryby mrożonej np. mintaja)
- 2 jajka
- 1 marchewka
- 1/2 pietruszki
- kawałek selera
- 1 cebula
- sól, pieprz
- bułka tarta do zagęszczenia (ok. 1/2szklanki)
- olej do smażenia
Filety rybne mielimy, dodajemy do nich włoszczyznę i cebulę. Do takiej mieszanki wbijamy 2 jajka, doprawiamy do smaku solą, pieprzem (ew. przyprawą do ryb). Dodajemy bułkę tartą, z masy formujemy kotleciki i smażymy je na patelni do zrumienienia.
Podajemy z ziemniaczkami i ulubioną surówką:)
6 komentarzy
pyszne kotelty. kojarzą mi się z dzieciństwem. 🙂
świetne ;]
ja bym z morozonej nie robila….
Nigdy nie jadłam kotletów rybnych 🙂 U nas najczęściej ryba jest w czystej postaci. Ale wyglądają kusząco 🙂
Dokładnie – smak dzieciństwa i wakacji na działce! Jej, takich pysznych wspomnień potrzebowałam tego jesiennego dnia. 🙂
U mnie dzisiaj były, ale z koperkiem 🙂