Moja przygoda z tytułowym ciastem zaczęła się w maju tego roku.
Z okazji Dnia Matki i moich imienin postanowiłam upiec to cudo, które znalazłam u Vi.
Dzięki niemu przeżyłam cudowne chwile, np. podczas konkursu na interpretacje przepisu, wygrałam nagrodę niespodziankę, i piękne słowa właścicielki Cioccolato Gatto:
“Ale to jeszcze nie koniec! Wspomnianą niespodzianką (słoik magicznej makaronikowej mieszanki) otrzymuje też Paula – Dziewczyno nie wierzę, że przygotowałaś Bûche de Noël w prodiżu! 😀 Biszkopt, pieczarki.. wciąż ciężko mi to pojąć jak to możliwe 😀 Jesteś wielka! Dlatego musiałam i Ciebie wyróżnić, choć gdybym mogła (na co nie pozwalają względy budżetowe).. byłby to każdy z Was!”
- 3 białka
- 4 żółtka
- 75g cukru
- 25g kakao
- 30g mąki kukurydzianej (może być pszenna)
- Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Żółtka rozcieramy z połową cukru. Białka ubijamy na sztywno, pod koniec dodając resztę cukru. Mieszamy delikatnie ubite białka z koglem moglem. Mąkę i kakao dosiewamy do masy, ponownie delikatnie mieszamy najlepiej drewnianą łyżką. Masę wylewamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Pieczemy 10min będzie tylko lekko rumiane, nie możemy go spiec, później ciężko będzie je zwijać. Jak rolada wystygnie smarujemy ją kremem, który możemy przygotować w czasie jej pieczenia.
Składniki na krem:
- 300 g mascarpone
- 50 g cukru
- 2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej
- 1 łyżeczka nasion wanilii
- 200 ml kremówki
- 1 łyżeczka żelatyny
- Ubijamy kremówkę na sztywno, resztę składników miksujemy. Żelatynę namaczamy w wodzie (1.5 łyżeczki żelatyny na 3 łyżeczki wody). Mieszamy delikatnie kremówkę z drugą masą, gdy żelatyna ostygnie dodajemy do niej 2 łyżki masy, dokładnie mieszamy i możemy już dodać żelatynę do reszty masy.
- 60g gorzkiej czekolady
- 70ml śmietanki kremówki
- 30g miękkiego masła
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, gdy się rozpuści dodajemy kremówkę. Masło rozcieramy mikserem i dodajemy do niego w miarę stygnącą czekoladę. Kiedy krem zrobi się aksamitny możemy smarować nim roladę.
- 1 tabiczka białej czekolady
- 1-2 łyżki kremówki
- Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy do niej odrobinę kremówki i mieszamy . W miarę stygnięcia czekolady lepimy z niej główki pieczarek i nóżki, wstawiamy do lodówki na pół godziny i łączymy za pomocą resztki kremu z mascarpone. Główki maczamy w cukrze pudrze.
18 komentarzy
wspomnienie tamtego smaku – bezcenne 🙂
ojej przypomniałaś mi! kiedy byłam mała dostałam od Mikołaja taką fajną książkę o Bożym Narodzeniu z różnymi świątecznymi rzeczami do zrobienia własnoręcznie. I tam też było to ciasto! Teraz wyjęłam tę książkę i patrzę, że ono jeszcze było poobklejane marcepanem i siedziały na nim marcepanowe ludziki 🙂
Ale świetne ciacho! Ten kształt jest po prostu rozwalający! 😀 W pozytywnym sensie, oczywiście! 🙂
ale piękne ciasto, Pees! oszałamiające.
wygląda tak uroczo.
i z przyjemnymi wspomneiniami w tle. takie smakują jeszcze lepiej ;]
O jaka pycha!
Aż mi ślinka leci
a ja tam byłam i rolady próbowałam ;), pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że dołączyłaś do blogosfery
Co za prezencja 😉 Bardzo mi się podoba to ciacho!
O Matko! Nie wiedziałam, że to Twój blog !!! Dopiero teraz się dowiaduję 🙂
raz robiłam musze wrocic do niego znowu, bo twoje wyglada ekstra.
Ten krem………..
Buziaki! :*
Dominika: taak, wiem o czym mówisz:) ja też znam to ciasto w takim wydaniu ale w maju lepiej było zrobić je tak:)
Bernadeta: wracaj, wracaj bo ciasto warte pieczenia:)
kasiaaaa24: ja Ci się tyle razy w komentarzach przedstawiałam!:>
Praline, zauberi: :* !
Cudownie się prezentuje!! Też mam na nie chrapkę…
I piękna opowieść:)
Pozdrawiam serdecznie
To ja chyba jakaś zawieszona jestem 🙁
Wow, bardzo fajny przepis, dziekuje za inspiracje 🙂
Piękne ,ja się chyba na nie kiedyś zdecyduję może po nowym roku bo chyba na święta to nie dam rady nigdy nie jadłam a ponoć bardzo pyszne:)
Anieli już graja hihi a raczej się susza tralala tralala:))
Fajne zdjęcie 🙂 A ciasto na pewno jest przepyszne, może namówię kiedyś kogoś na wspólne pieczenie, bo sama mu nie podołam. 😉
kasiaaa24: no raczej! tak ładnie i dzielnie się przedstawiałam od października aż w końcu przestałam z bólem serca dlaczego mnie nie zauważasz!:<
Bajer! Też chcę takie cudo zrobić 😀