Ciasto bounty przygotowałam na przyjazd Mamy, która jest fanką słodkich wypieków. To ciasto jest zaskakująco proste w przygotowaniu, chociaż nie ukrywam – nieco czasochłonne. Każda z warstw musi się ochłodzić przed kolejną warstwą i to tak naprawdę najdłuższa część przygotowania ciasta bounty.
Jak przygotować ciasto bounty? Zaczynamy od czekoladowego spodu, który pięknie rośnie – chociaż na oko masy wydaje się mało. Następnie mamy przepyszną, wilgotną masę kokosową i gorzką czekoladę, która wieńczy ciasto. Ciasto możecie przechowywać w lodówce nawet 3 dni, nic się z nim nie dzieje, a warstwa kokosowa nadal jest miękka i mokra. Wypiek najlepiej jest wyjąć 10-15 minut przed podaniem, konsystencja będzie super!
Ciasto czekoladowe:
- pół kostki masła 82% tłuszczu
- 90 g drobnego cukru do wypieków
- 1 duże jajko
- 100 g mąki pszennej
- 20 g kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 75 ml śmietany 12% w kubeczku
Cukier i masło ucieramy – gdy masa będzie już jednolita, dodajemy jajko – nadal miksując dosypujemy mąkę i dodajemy kwaśną śmietanę. Ciasto będzie gęste i może wydawać się, że ma grudki. Warstwę czekoladową przelewamy do formy ok. 20-24 cm (wyłożonej papierem do pieczenia). Ciasto pieczemy w 180 stopniach ok. 30 minut. Studzimy.
Masa kokosowa:
- 300 ml mleka
- 50 g kaszy manny
- 80 g wiórków kokosowych
- 100 g masła
- 80 g cukru
- dodatkowo: 100 g gorzkiej czekolady, łyżka masła
Mleko gotujemy, odstawiamy z gazu, wsypujemy kaszę manną i wiórki – dokładnie mieszamy, doprowadzamy ponownie do wrzenia. Masę odstawiamy do ostygnięcia (dobrze ją z wierzchu przykryć folią, aby nie była zbyt sucha). Masło z cukrem ucieramy, dodajemy do masy kokosowej i miksujemy. Tak powstałą masę wykładamy na upieczony i ostudzony spód czekoladowy. Ciasto chłodzimy w lodówce ok. 1 godziny. Czekoladę gorzką roztapiamy z masłem w kąpieli wodnej. Polewamy nią wierzch ciasta i ponownie chłodzimy do momentu, aż czekolada zastygnie.
Smacznego!
Brak komentarzy