to jeden z tych obiadów, który wart jest swojej ceny i czasu przygotowania.
- 500g mięsa wołowego
- 7 dużych pieczarek
- 2 marchewki
- 1 duża cebula
- 1l bulionu
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 2 liście laurowe
- ziele angielskie
- sól, pieprz
- ew. chili i kolendra
- do zagęszczenia: 1 łyżka mąki ziemniaczanej + 1/2 szklanki wody
Mięso płuczemy, kroimy w mniejsze kawałki (takie na jeden kęs), osuszamy i podsmażamy na patelni.
Następnie cebulę drobno siekamy, podsmażamy w sokach, które wytrąciły się z mięsa (wcześniej je odkładamy). Na tej samej patelni rumienimy obraną i pokrojoną w plastry marchewkę.
Pieczarki siekamy w plastry, podsmażamy na patelni, aż wyparuje z nich woda.
Wszystko przekładamy do jednego garnka, zalewamy bulionem, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i dusimy ok. 1 godziny (ja miałam większe kawałki wołowiny i całość dusiłam ok. 2 godzin).
Po tym czasie, jeśli mięso jest już wystarczająco miękkie dodajemy przecier pomidorowy, doprawiamy pieprzem i solą, zagęszczamy.
Dusimy jeszcze 10-15 minut.
Gotowy gulasz wołowy możemy podawać na gorąco lub go pasteryzować/zamrozić.
6 komentarzy
Jak kolorowo, pycha! 🙂
Zapowiada się pyszny obiad!
ależ piękny gulasz… już mi tu pachnie 😉
wygląda obłędnie ;D
gulasz zrobiony, wyszedł obłędnie.
cieszę się!:)
ja mam w słoiku zapasteryzowaną jeszcze jedną porcję:)