Paryskie ulice mnie zachwyciły.
Paryż sam w sobie jest tak bardzo niezwykły i francuski, jak tylko można sobie to wyobrazić. Bazując na francuskich filmach i melodiach, które zna się bardziej lub mniej wypracowuje się pewien stereotyp: bagietek, pięknych paryżanek, dużej ilości wina, wąskich uliczek, pięknej Wieży Eiffla. Oczekuje się wyjątkowości, po całym tym mieście. I wiecie co?
Ach, najlepiej po prostu zobaczcie kilka kadrów uchwyconych moim Zenitem…. I sami zdecydujcie czy Wam się podoba klimat tego miasta.
Okej, jeszcze przed przystąpieniem do oglądania zdjęć koniecznie posłuchajcie Edith, aby wczuć się w klimat…
Zenit 12xp to jest genialny wynalazek – nie możecie później przejrzeć zdjęć, usunąć ich. Klisza liczy sobie np. 24 klatki więc trzeba ją oszczędzać i dokładniej wybierać to, co chce się sfotografować. Bardzo polecam Wam powrót do tego typu zdjęć – mają swój urok, są niepowtarzalne. Ja kocham wszystkie te zdjęcia, które są nieostre, na których ktoś mi wszedł w kadr lub zwyczajnie zdjęcia się na siebie nałożyły. Wydaje mi się, że dzięki temu te zdjęcia są jeszcze bardziej szczególne. W żaden sposób ich nie zmieniałam, nie przycinałam, nie obrabiałam – tak, jak je zrobiłam, tak mi je wywołano w zakładzie fotograficznym.
Podobają się Wam ulice Paryża? A jak te zenitowe zdjęcia bez przeróbki? 🙂
6 komentarzy
Masakra, jak ja kocham te zdjęcia, ten klimat! Paris Paris 🙂
🙂
Cieszę się, że CI się podobają! Ja uwielbiam je oglądać… !
Piękne zdjęcia, super klimat!
Dzięki! Nie ma to jak analog <3
takie zdjęcia uwielbiam:))
🙂 ja również! Uwielbiam wracać do tych zdjęć, koniecznie muszę je wywołać!