Najgorszą odpowiedzią na zapytanie co/jak/dlaczego jest odpowiedź: nieważne.
Wiecie, to jak z kropką nienawiści.
Ja: Hejo!:) Masz dziś czas? Kawa lub spacer?
On: Niestety nie, mam już plany. Coś się stało?
Ja: Nie, nieważne. Buziak 😉
Prosta wymiana zdań? Absolutnie nie, za tymi słowami kryje się fala uderzeniowa. Kłótnia wszechczasów i bardzo silne, negatywne uczucia.
Wiesz jak powinno to wyglądać? Mniej więcej tak:
Ja: Hejo!:) Masz dziś czas? Kawa lub spacer?
On: Dziś jest tak ciężki dzień, że naprawdę nie wiem czy wyrobię się przed 22, ale spokojnie, jeśli nie dziś, to jutro na pewno. Zadzwonię w wolnej chwili to pogadamy 🙂
Ja: Okej, powodzenia dziś! 🙂 Buziak
Widzisz różnicę? Nie ma niepotrzebnych niedomówień, żadna ze stron nie czuje się lekceważona czy olana.
Któreś z Was ma zły dzień, ma ochotę pomarudzić albo pogadać o tym, mruczy coś pod nosem, mamrocze, niby przez przypadek mówi to, o czym myśli. Facet udaje głuchego, głupiego, ale już nie wytrzymuje, pyta: Co się dzieje? Wynika to troski, pewnej obawy o to, że coś ci nie pasuje, że jest coś, co cię gryzie. A ty głupia babo, zamiast grać w otwarte karty mówisz: nieważne.
Kadr pochodzi z filmu “The break-up”
No jak to nieważne?
Skoro poświęcasz pół godziny na marudzenie pod nosem, grymas na twarzy, sprawiasz, że oboje czujecie się niekomfortowo leżąc pod jedną kołdrą to znaczy, że jest to ważne.
Staw czoła swoim myślom, nawet, jeśli wątpliwości targają tobą od dosłownie chwili, to pamiętaj – z czegoś one się biorą. Nie ukrywaj tego przed nim, bo postępując w ten sposób sprawiasz, że ukrywasz to przed samą sobą. Nie oszukuj ani siebie ani jego.
To nigdy nie jest dobre wyjście.
Brak komentarzy